Home Sweet Home

Taaak sweet to może i on jest dopóki nie nadchodzą święta lub jakaś większa impreza. Wtedy trzeba podwinąć rękawki i zrobić go na sweet. Pracy jak zawsze dużo, a czasu jak zwykle mało i jak to ogarnąć? Posprzątać się wcześniej nie da, bo i tak stonka przebiegnie parę razy przez mieszkanie i po sweet śladu nie ma. Może ktoś powiedzieć, że stonka przecież ma rączki i może pomóc. Konia z rzędem temu kto zmusi (bądź też podstępem zmotywuje) latorośle do czynnego udziału w ogarnięciu artystycznego nieładu w domu. Systemy motywacji, prośby i groźby od dawna nie mają szans wygrać z...